Korytarz

[Seganovatri]

-Nooo, co za pytanie. Oczywiście. - wyszczerzyłem się.

[Lena]

-Eee...Mnie się raczej nie można bać...Chyba że...-rozpuściłam włosy zakrywając twarz jak dziewczyna z Ringu. (xD)

[Seganovatri]

Zrobiłem minę typu ''xD''.

[Lena]

Zaczełam wiązać włosy z miłym uśmiechem.

[Seganovatri]

-W rozpuszczonych też ci ładnie. - powiedziałem ni z tego, ni z owego.

[Lena]

Zamrugałam unosząc brew.
Oglądam kabaret szczerząc się do monitora:"Jestem zakręcona jak muszla po ogórkach"

[Seganovatri]

____________________
xD

[Lena]

Uśmiechnęłam się.
xD
Tata się na mnie dziwnie patrzy ;-;

[Seganovatri]

Rozejrzałem się.
__________________________________
A na mnie wszyscy, to nie nowość ._. xD

[Lena]

Zamrugałam.

[Seganovatri]

Uśmiechnąłem się lekko do Leny.

[Lena]

Spuściłam wzrok.

[Seganovatri]

-To ja już pójdę...

[Lena]

Uśmiechnęłam się kiwając głową.
A tak w ogóle to ci magii nie przyznałam. Masz niebieską.

[Seganovatri]

Przeszedłem na drugą stronę korytarza, gdzi stałem przedtem. (xD)
_________________________
Łoki, thx xD